W jednym z poprzednich wpisów zastanawialiśmy się nad tym, jak przyjmować konstruktywną krytykę. Dziś podchodząc do tematu od nieco innej strony, podpowiadamy jak krytykować, aby nie zniechęcić drugiej osoby do działania. Wciąż dość mocno utartą opinią jest, że krytyka to coś złego i bolesnego. Tymczasem, jak już wiemy z poprzedniego wpisu, krytyka może nie tylko sprzyjać poprawie efektywności, lecz także inspirować.
Podobno to właśnie umiejętność nieodbierania krytyki w sposób osobisty odróżnia prawdziwych profesjonalistów od laików. A jak powinno to wyglądać po drugiej stronie? Jak krytykować, aby motywować i wspierać? Przeczytaj garść porad, które ułatwią taką komunikacje także na poziomie feedbacku w relacjach pracodawca-pracownik.
Konstruktywna krytyka - 5 złotych zasad
- Wybierz odpowiedni moment i miejsce. W szczególności chodzi o to, żeby swoich krytycznych uwag nie przekazywać w obecności osób trzecich, co mogłoby dodatkowo zawstydzić krytykowaną osobę.
- Krytykując, odnoś się do tylko konkretnej sprawy. Chodzi o to, abyś swoimi słowami nie sugerował, że danej osobie coś się w ogóle nie udaje. Nic tak nie demotywuje drugiej osoby. „Ten projekt będzie dużo lepszy, jeśli poprawisz w nim XY” brzmi znacznie mniej obciążająco niż „W Twoich projektach zawsze trzeba coś poprawiać, przyłóż się”. Nawet jeśli byłoby to prawdą, osiągniesz efekt przeciwny do zamierzonego. Chyba że Twoim zamiarem jest całkowite zniechęcenie krytykowanej osoby do angażowania się w daną pracę.
- Używaj pozytywnego języka. Brzmi to jak kalka z podręczników na temat rozwoju osobistego, ale to właśnie jest sedno sprawy. Jeśli powiesz „Nie udało Ci się, powinieneś to zrobić tak i tak”, od razu podetniesz skrzydła krytykowanej osobie. „Jeśli zrobisz to w ten sposób, efekt będzie dużo lepszy”. Przeczytaj na głos oba te zdania i sam oceń ich ładunek emocjonalny.
- Opanuj emocje. Nie wygłaszaj krytyki w gniewie, a już na pewno nie powinieneś jej wykrzykiwać. Jeśli targają Tobą negatywne emocje, spróbuj się uspokoić i powiedzieć lub napisać to wszystko, po ochłonięciu. Czasem przedstawienie swojego krytycznego stanowiska trzeba odłożyć w czasie, by zniwelować ładunek emocjonalny.
- Wydawać by się mogło, że krytykowanie przychodzi nam nieco łatwiej niż prawienie komplementów. Jeśli jednak chcesz osiągnąć pozytywny efekt, krytykując staraj się wygłaszać swoje zdanie na temat konieczności poprawy czegoś, dodając również pozytywy. Np. „Świetnie sobie poradziłeś ze wstępną częścią projektu. Moim zdaniem, jeśli poprawisz XYZ efekt będzie jeszcze lepszy”.
Jak widzisz, bardzo wiele w przypadku odbioru krytyki przez Twojego rozmówcę, zależy od Ciebie. Tym samym, od Ciebie w dużej mierze zależy to, jaki może być osiągnięty efekt. Co prawda, nie masz wpływu na to, co zrobi z Twoją opinią krytykowana osoba, jesteś natomiast w stanie dołożyć wszelkich starań, aby nie podciąć swojemu rozmówcy skrzydeł. W nawiązaniu do tematu warto przeczytać też o różnicach osobowościowych w procesie komunikacji.
Warto w zespole przypominać sobie przy okazji spotkań, że wszyscy gracie do jednej bramki i ewentualne krytyczne uwagi mają na celu dobro projektu, a nie wzajemne wytykanie sobie błędów czy szukanie przysłowiowego „kozła ofiarnego” w wypadku niepowodzenia.