Na pewno wiesz już, że w Internecie, a przede wszystkim w social mediach, nie jesteś anonimowy. Nie ma w tym nic złego, dopóki nie zdarzy Ci się, że „grzeszki” z portali społecznościowych odbiją się na Twoim wizerunku zawodowym. O czym warto pamiętać podczas codziennej aktywności w internecie?
Dokonaj podziału na social media prywatne i zawodowe
Najbardziej znanymi portalami społecznościowymi o wydźwięku stricte zawodowym są LinkiedIn i GoldenLine. W ich przypadku nie ma wątpliwości, że do grona „znajomych” zaprasza się współpracowników, przełożonych, klientów, osoby poznane podczas wydarzeń branżowych itd. Nie ma oczywiście żadnych przeciwwskazań by na liście kontaktów figurowali również bliscy znajomi i przyjaciele. Jedyne na co warto zwrócić uwagę to komunikaty zamieszczane w takich kanałach. Ograniczyć wypada się tu do informowania o sprawach zawodowych czy ciekawostkach branżowych. Treści prywatne będą zdecydowanie nie na miejscu.
Co jednak z social mediami których używasz najczęściej i uważa się je za zupełnie prywatne? No cóż, na Facebooku, Twitterze, Instagramie i innych kanałach, warto zadbać o odpowiednie ustawienia prywatności, aby osoby, którym nie masz ochoty pokazywać szczegółów z życia osobistego, nie miały szansy wykorzystać takich informacji w życiu zawodowym. Alternatywą jest podawanie do wiadomości w social mediach wyłącznie neutralnych komunikatów, zgodnie z zasadą – jeśli nie uważasz, że możesz coś powiedzieć / czegoś pokazać przy wszystkich zgromadzonych, zachowaj to dla siebie.
Drugą istotną rzeczą jest rozsądne zapraszanie czy akceptowanie zaproszeń do grona znajomych. Jeśli decydujemy się na dużą swobodę w umieszczeniu treści, lepiej oszczędzić sobie prawdopodobnych konsekwencji wynikających z możliwości zobaczenia tego przez osoby nieznajome.
Zapraszać czy nie zapraszać?
Może jeszcze wcześniej warto byłoby się zastanowić, czy istnieją jakiekolwiek social media, w których na liście Twoich znajomych obecność dalekich kontaktów z pracy byłaby „nieszkodliwa”. Wspomniany wyżej LiniedIn czy GoldenLine jest miejscem niemal neutralnym. Jeśli zastanawiasz się czy na takich portalach wysyłać zaproszenie do swojego przełożonego, przemyśl to po prostu pod kątem atmosfery panującej w Twojej firmie i relacji między pracownikami różnych szczebli.
Nieco inaczej sprawa wygląda w przypadku zawierania relacji z współpracownikami. Oczywiście jeśli szczególnie się z kimś przyjaźnimy, naturalnym jest chęć pozostawania w kontakcie z taką osobą. Przemyśleć trzeba jedynie kwestię zapraszania koleżanek i kolegów o niewielkim stopniu zażyłości relacji.
Social media policy – co to jest?
Social media policy, czyli polityka firmy w zakresie social media, to zbiór zasad, które dana firma przekazuje swoim pracownikom. Zawiera to sugestie odnoszące się do aktywności pracownika w Internecie, szczególnie wypowiadania się na tematy ściśle związane z miejscem pracy. Co jeszcze może zawierać Social Media Policy?
- W jaki sposób pracownik powinien wypowiadać się o firmie? Jakiego języka powinien używać? Jakie informacje nie mogą być publikowane przez pracowników w mediach społecznościowych?
- Jakie treści prywatne nie powinny być publikowane przez pracowników, gdyż mogą rzutować na wizerunek firmy? Jaki typ zdjęć Twoich pracowników nie powinien znaleźć się w społecznościowym, publicznym obiegu?
Jeśli Twoja firma nie reguluje w żaden sposób aktywności pracowników w Internecie, zdaj się na swój zdrowy osąd. Pracując w danym miejscu w naturalny sposób stajesz się ambasadorem swojego pracodawcy, po prostu miej to na uwadze również po godzinach pracy. W tym miejscu zachęcamy też do zapozniania się z artykułem "Pojedynczy pracownik to najsilniejsze, ale i najsłabsze ogniwo".
Zamach na Twoją wolność słowa
Nie traktuj tego co powyżej napisano, jako próbę zamachu na Twoją wolność wypowiedzi. W dzisiejszych czasach nie można zapominać o tym, że to co raz umieszczono w Internecie pozostaje na zawsze w sieci, oraz że posiadając szerokie listy kontaktów na portalach społecznościowych nie jesteś w Internecie anonimowy i bezkarny. Również w sieci trzeba być przygotowanym na to, by brać odpowiedzialność za swoje słowa czy umieszczane treści. Pozostając w temacie mowy polecamy ciekawy artykuł na temat korpomowy.