Jesień w pełni, a my w Krakowie, Lublinie i Wrocławiu nie mogliśmy sobie odmówić ostatnich górskich przygód w tym sezonie! Każdy oddział wędrował w swoim rytmie – od spokojnych spacerów po rekreacyjnych trasach, po wymagające szlaki dla prawdziwych pasjonatów – ale wszyscy mieliśmy jeden cel: wspólnie spędzić czas na świeżym powietrzu, naładować baterie i po prostu dobrze się bawić. 😊
Kraków
Nasz krakowski team zakończył sezon górski na Słowacji i to w naprawdę wyjątkowy sposób!
Część uczestników wybrała trasę rekreacyjną, gdzie mogli w pełni nacieszyć się urokami złotej jesieni. Wycieczkę rozpoczęli w Orawicach, skąd leśną ścieżką podeszli na Magurę Witowską (1232 m n.p.m.). Choć podejście było dość strome, z wierzchołka rozciągały się piękne widoki na Tatry Zachodnie i Kotlinę Orawską. Następnie zeszli do Doliny Cichej Orawskiej, a dalej przeszli do Doliny Juraniowej. W drodze powrotnej odwiedzili jeszcze torfowisko Rašelinisko Peciská, z drewnianymi pomostami prowadzącymi w sam środek podmokłego ekosystemu pełnego mchów i rzadkich roślin.
Dla prawdziwych pasjonatów czekała bardziej wymagająca wyprawa, podczas której mogli doświadczyć aż czterech pór roku w ciągu jednego dnia. Trasa zaczynała się w Zwierówce, skąd zielonym szlakiem podążyli na Przełęcz pod Osobitą (ok. 1521 m n.p.m.). Następnie ruszyli w kierunku Grzesia (1653 m n.p.m.). Ze szczytu zeszli szlakiem do Doliny Juraniowej, która zachwyciła malowniczym wąwozem, drewnianymi mostkami i wysokimi ścianami skalnymi.
Mimo kapryśnej pogody, wspólnymi siłami i ogromną motywacją pokonali szlak.
Lublin
25 października lubelski oddział wyruszył zaś w Góry Świętokrzyskie. Była to doskonała okazja, by spędzić czas na świeżym powietrzu i odkrywać uroki jednego z najstarszych pasm górskich w Polsce.
Wędrówkę rozpoczęli w Nowej Słupi, skąd udali się na Święty Krzyż, aby zwiedzić słynne Sanktuarium. Następnie podeszli na Łysicę – najwyższy szczyt Gór Świętokrzyskich (614 m n.p.m.) – a na zakończenie odwiedzili ruiny zamku Krzyżtopór.
Wrocław
Ekipa z wrocławskiego oddziału wybrała się na wyprawę w Rudawy Janowickie - jedno z najpiękniejszych miejsc Dolnego Śląska. Pierwszym celem było urokliwe schronisko „Szwajcarka”. Następnie wyruszyli na Sokolik – szczyt słynący z malowniczych formacji skalnych. Z wierzchołka czekał na nich efektowny punkt widokowy, z którego podziwiali panoramę na Kotlinę Jeleniogórską, otaczające ją pasma górskie, a przede wszystkim majestatyczne Karkonosze.
Było rześko, momentami wietrznie, ale za to z mnóstwem rozmów i śmiechu! Dzień zakończyli przy ognisku – zmęczeni, ale szczęśliwi.
Ponad 8 kilometrów w górę!
W tegorocznym sezonie górskim wybraliśmy się na siedem wycieczek, z czego cztery odbyły się z krakowskiego oddziału, a pozostałe z Lublina, Kielc i Wrocławia. Łącznie wzięło udział ponad 450 uczestników. Suma przewyższeń na wszystkich trasach (dla grup początkujących i zaawansowanych) wyniosła ok 8070m, a więc zabrakło nam niecałe 800m do zdobycia Everestu. Brawa dla wszystkich!